Doniesienia o uczuciu między współpracowniczkami powstały dwa lata temu i stale się mnożyły. Wszystko zaczęło się od incydentu, gdzie Chylińska opublikowała post, w którym trzyma swoją agentkę za dłoń. Od tamtej pory wiele osób spekulowało, że kobiety łączy nie tylko praca, ale być może coś więcej. Post nie został jednak wstawiony bez żadnego wytłumaczenia. W jego opisie widniały podziękowania, które piosenkarka kierowała w stronę Joanny, za udaną szesnastoletnią współpracę i przyjaźń.
Jak tylko doniesienia o romansie dotarły do Joanny Ziędalskiej-Komosińskiej, ta od razu starała się rozbić plotki i powstrzymać dalsze spekulacje fanów.
“Doszły mnie jednak słuchy, że niektórzy dopatrują się podtekstów erotycznych w związku z podobnymi artykułami. Otóż nie. Doceniam państwa wyobraźnię, ale proszę mieć na uwadze, że relacje międzyludzkie, to przede wszystkim dbanie o drugiego człowieka — odniosła się menedżerka”.
Dla fanów Agnieszki Chylińskiej cała sprawa ze związkiem jurorki “Mam talent!” z jej menadżerką może wydawać się niepotwierdzonymi bzdurami. Wiadomo przecież, że artystka od 2010 roku jest mężatką i wraz z Markiem doczekała się syna i dwóch córek – Ryszarda, Esterę i Krysię. Kim jest jej mąż? Znaleźliśmy informację, że pracował w firmie reklamowej w Spocie jako projektant okładek płyt między innymi dla zespołu O.N.A, w którym Agnieszka Chylińska była wokalistką. Od tamtej pory para cieszyła się wspólnym życiem w przyjaźni, związku a następnie małżeństwie.
Do męża piosenkarki napisała Joanna oskarżona o romans z jego żoną, oto jaką odpowiedź otrzymała:
“Doszły do mnie takie informacje. Oraz o 48. rocznicy ślubu, oraz że mama mieszka na Florydzie, gdzie zabieram całą rodzinę.”
Asystentka Chylińskiej spotkała się z ogromną dawką wsparcia, którą obdarzyła ją widownia piosenkarki. Internauci zapewniali ją, że niedługo nikt nie będzie o tym wszystkim pamiętać, a nawet jeśli, to oni staną w jej obronie i obalą nieprawdziwe plotki.
Agnieszka Chylińska również mogła liczyć na takową pomoc ze strony fanów, a o całej sytuacji wypowiedziała się też Doda podkreślając fakt, że ludzie w internecie potrafią zrobić aferę z niczego i że wielu z nas zetknęło się z podobnym incydentem w mediach społecznościowych. Wokalistka napisała:
„Znam to. Nadchodzi czas całkowitego wycofania się, poza pracą, z social mediów ludzi naszego biznesu, ale nie tylko. Wszyscy powoli mają już dosyć skutków Instagrama i followersów w życiu. I dobrze.”