Sławomir Mentzen, lider partii Nowa Nadzieja i kandydat Konfederacji na prezydenta w 2025 roku, to postać budząca skrajne emocje w polskiej polityce. W obliczu nowych wyzwań krajowych i międzynarodowych rola Mentzena w kształtowaniu debaty politycznej pozostaje niepewna. Pewne jest jednak to, że jego głos nadal prowokuje, niepokoi i dzieli.
Diagnoza spektrum autyzmu
W wieku 30 lat Mentzen dowiedział się, że znajduje się w spektrum autyzmu, wcześniej określanym jako zespół Aspergera. W wywiadach przyznał, że zawsze czuł się „troszeczkę inny”, a diagnoza pomogła mu zrozumieć trudności w nawiązywaniu relacji i odczytywaniu emocji innych ludzi. Podkreśla jednak, że nauczył się funkcjonować z tą przypadłością i nie traktuje jej jako przeszkody w życiu zawodowym czy politycznym.
Kontrowersyjne wypowiedzi
Mentzen wielokrotnie wzbudzał kontrowersje swoimi wypowiedziami. W 2019 roku, podczas wykładu z marketingu politycznego, przedstawił tzw. piątkę Konfederacji: „Nie chcemy Żydów, homoseksualistów, aborcji, podatków i Unii Europejskiej”. Choć później tłumaczył, że była to ironiczna prezentacja pokazująca, jak media mogą wyciągać wypowiedzi z kontekstu, wielu odbiorców odebrało to jako rzeczywiste stanowisko polityka.
W 2025 roku jego wypowiedzi na temat aborcji, zwłaszcza w kontekście ciąży będącej wynikiem gwałtu, wywołały oburzenie. Stwierdził, że „nie wolno zabijać niewinnych dzieci, nawet jeżeli to dziecko wiąże się z jakąś nieprzyjemnością”, co spotkało się z krytyką ze strony opinii publicznej. Pytanie tylko, czy owe nieprzyjemności można utożsamiać ze skutkiem gwałtu, czy to jedna z nadinterpretacji mediów.
Ponieważ oba stwierdzenia te są skrajnie błędne i szkodliwe we współczesnym społeczeństwie, spotkały się z ostrą krytyką ze strony opinii publicznej oraz innych polityków.
Kontrowersyjne stanowisko w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej
Wojna na Ukrainie dała mu nową okazję do kontrowersyjnych wypowiedzi. Podczas gdy większość Europy okazała swoje poparcie dla Ukrainy w obliczu rosyjskiej inwazji, Mentzen zakwestionował wsparcie Polski dla sąsiedniego kraju. Jaka szkoda! Te wypowiedzi, postrzegane jako nacjonalistyczne i prowokacyjne, zostały potępione za zagrażanie stabilności regionalnej i pozorne utożsamianie się z rosyjską narracją.

Rodzinne wartości w polityce
Sławomir Mentzen jest żonaty i razem z małżonką wychowuje pięcioro dzieci. O swojej rodzinie mówi stosunkowo niewiele, chroniąc ich prywatność przed światłem reflektorów. W dostępnych publicznie wywiadach i wystąpieniach podkreśla jednak wartość rodziny i często odwołuje się do niej, mówiąc o swoich poglądach konserwatywnych i społecznych. Jego żona rzadko pojawia się publicznie, nie uczestniczy w kampaniach ani wystąpieniach medialnych, co może wynikać z chęci zachowania prywatności i oddzielenia życia osobistego od politycznego. A może dla niego to tylko żona od garów i prania – tło bez głosu, które ma wyglądać dobrze, ale milczeć, gdy polityka wchodzi na stół?
Mentzen wielokrotnie podkreślał, że jego poglądy są zakorzenione w wartościach rodzinnych. W kampaniach wyborczych często odwołuje się do idei silnej, tradycyjnej rodziny jako fundamentu społeczeństwa. Sam siebie przedstawia jako ojca i męża, który łączy obowiązki zawodowe z życiem domowym – co stanowi dla jego elektoratu ważny element wiarygodności.
Nie ma szeroko znanych informacji o przodkach Mentzena, jednak wiadomo, że jego nazwisko ma niemieckie korzenie, co niejednokrotnie było wykorzystywane przez jego przeciwników politycznych jako materiał do żartów i insynuacji. Sam Mentzen w żartobliwy sposób odnosił się do swojego nazwiska i pochodzenia w mediach społecznościowych, pokazując dystans do tego typu komentarzy.
Choć rodzina Sławomira Mentzena nie uczestniczy bezpośrednio w jego działalności politycznej, bez wątpienia ma wpływ na jego retorykę. Tematy związane z ochroną dzieci, edukacją domową, sprzeciwem wobec „ideologii gender” czy też nacisk na autonomię rodziny pojawiają się w jego programie bardzo często. Polityk buduje swój wizerunek jako głowa rodziny, co trafia do konserwatywnej części elektoratu.

Wpływ na kampanię wyborczą
Jego diagnoza spektrum autyzmu może wpływać na odbiór przez wyborców. Dla niektórych może być dowodem na autentyczność i szczerość kandydata, dla innych – powodem do wątpliwości co do jego zdolności do pełnienia funkcji prezydenta. Kontrowersyjne wypowiedzi mogą mobilizować zarówno zwolenników, jak i przeciwników, wpływając na polaryzację elektoratu.
Mentzen, jako kandydat młodego pokolenia, stara się przedstawiać jako alternatywa dla dotychczasowej sceny politycznej. Jego kampania opiera się na hasłach wolności gospodarczej, obniżenia podatków i ograniczenia biurokracji. Jednak kontrowersje związane z jego osobą mogą zarówno przyciągać, jak i odstraszać wyborców, co czyni jego kandydaturę jednym z najbardziej nieprzewidywalnych elementów nadchodzących wyborów prezydenckich.
Sławomir Mentzen, lider Konfederacji i kandydat na prezydenta w 2025 roku, jest postacią, która często pojawia się w mediach nie tylko ze względu na swoje poglądy polityczne, ale również z powodu licznych wpadek i sytuacji, które stały się inspiracją dla internetowych memów.
Jednym z popularniejszych memów jest zdjęcie Mentzena z napisem „Szef jest tylko jeden”, które zostało wykorzystane na gadżetach, takich jak poduszki czy kubki. Innym przykładem jest zdjęcie z imprezy, na którym polityk trzyma kufel piwa, co zostało przerobione na różne sposoby przez internautów.

Niestety, pomimo kontrowersji, Sławomir Mentzen utrzymuje solidne grono zwolenników. Dla nich jest odważnym obrońcą niepodległości Polski i tradycyjnych wartości. Dla swoich krytyków natomiast stanowi uosobienie zagrożeń związanych z populizmem i dezinformacją w coraz bardziej niestabilnym klimacie politycznym.